O Matce Kolumbie powstały książki:

Napisano także w prasie:

Niektóre artykuły:




ŻYCIE Sobota 22 sierpnia - niedziela 23 sierpnia 1998r.


NASZ DZIENNIK Poniedziałek, 24 sierpnia 1998r.


WSPOLNOTA Pismo parafii św. Piotra Apostoła w Ciechanowie, nr 40 (53), rok II, 03.12.2000r.


GOŚĆ NIEDZIELNY 2 maja 2004r. nr 18


L'OSSERVATORE ROMANO Lunedi - Martedi 20 - 21 Dicembre 2004r.


PRZEWODNIK KATOLICKI 16/2012 ARCHIDIECEZJA KRAKOWSKA

By sprawdzić, czy dobrze biegłyśmy

Paweł Piwowarczyk

Siostra Kolumba opowiada o ciekawym spotkaniu na ul. Franciszkańskiej. Naprzeciwko niej stanął starszy mężczyzna i przez chwilę się wpatrywał… Po chwili z radością odkrywcy w głosie wykrzyknął: „Aaaa, dominikanka! Jak biała, to dominikanka!”.

Siostry dominikanki przeżywają w tym roku jubileusz 150-lecia istnienia. Jak same zauważają, niektórym ludziom jubileusz kojarzy się z „zaliczaniem”, np. jak wizytę u dentysty. To „zaliczanie” będzie jednak wyjątkowe. – Chcemy się zatrzymać, spojrzeć wstecz i sprawdzić, czy „biegłyśmy” zgodnie z charyzmatem Matki Założycielki, czy spełniałyśmy oczekiwania Kościoła. To rachunek sumienia z wierności, przeproszenie za błędy, nabranie sił i odwagi, by pokornie iść za Chrystusem – mówią dominikanki.

Charyzmat nie zmienia się

„Pierwsze dominikanki uczyły za darmo chłopskie dzieci w szkole parafialnej, katechizowały dzieci, młodzież i dorosłych, opiekowały się chorymi w ich domach, towarzyszyły umierającym” – tak siostry opisują posługę przed laty, a jak wygląda ona dzisiaj? Charyzmat się nie zmienia. Zmianie ulega tylko sposób, w jaki służy się innym, biorąc pod uwagę warunki i czas. Celem, jaki zgromadzeniu wytyczyła Założycielka, było szerzenie oświaty wśród najuboższych, katechizacja i posługa wśród chorych i cierpiących. – Wszędzie, gdzie jesteśmy, szukamy sposobów głoszenia Chrystusa, niesienia prawdy ewangelicznej. Dominikanki pracują w Polsce, we Włoszech, w Kamerunie, USA, Kanadzie, na Białorusi, Ukrainie i Syberii. Prowadzą przedszkola, ośrodek szkolno-wychowawczy, posługują wśród chorych w szpitalach, domach opieki społecznej, katechizują, pracują przy parafiach – mówi s. Kolumba.

Serce na Kasztanowej

W diecezji krakowskiej siostry dominikanki mają Dom Generalny przy al. Kasztanowej. Są tutaj od 1970 r. Katechizują w pobliskiej szkole, przygotowują liturgię Mszy św. dla chorych w szpitalu przy ul. Modrzewiowej. Dom służy często jako ośrodek rekolekcyjny. Tu odbywa się formacja postulatu i junioratu, ale mieszkają tu także starsze wiekiem, chore siostry. Być może dominikanki nie są aż tak widoczne i znane w archidiecezji jak dominikanie, jednak czynią to, co piękne, a zarazem niewidoczne dla oczu – otaczają nas modlitwą, o czym szczerze zapewniają.

Od Jasia do Jana

Siostry podkreślają, że działanie łaski to wielka tajemnica, a charyzmat dominikański obejmuje całego człowieka. Gdy dominikanin głosi Słowo Boże z ambony do Jana, to Jan spotyka się z Bogiem Wszechmocnym, Potężnym i przyjmuje Jego władzę i autorytet być może dlatego, że w przedszkolu mały Jaś spotkał Boga zwyczajnie dobrego, troskliwego, kochającego w posłudze uśmiechniętej dominikanki. Siostry głoszą Chrystusa przy szpitalnym łóżku, na katechezie i w przedszkolu, troską o chorych i samotnych w DPS-ach… – Święty Dominik głosił Słowo Boże z ambony, ale pewnego dnia sprzedał swoje drogocenne księgi, bo spotkał głodujących, których trzeba było nakarmić. Ewangelię głosi się na różne sposoby – podkreśla s. Kolumba.

________________________________________
WARTO WIEDZIEĆ

Założycielka Zgromadzenia, Służebnica Boża Matka Kolumba Białecka wstąpiła do kontemplacyjno-czynnego zgromadzenia dominikanek we Francji. Po złożeniu ślubów zakonnych powróciła do Polski i tutaj, mimo wielu przeciwności, w 1861 r. założyła w Tarnobrzegu – Wielowsi pierwszy klasztor dominikanek. Rozwinęła w swym zgromadzeniu kult Eucharystii i Matki Najświętszej, umiłowanie liturgii i Pisma Świętego. Kontemplacja Chrystusa-Prawdy miała być podstawą apostolstwa podejmowanego wśród najbardziej potrzebujących.

Więcej o zgromadzeniu i jego dziełach: www.dominikanki.pl

TYGODNIK NADWIŚLAŃSKI 5 marca 2015r. nr 10


Dominikańskie Jerycho

ks. Tomasz Lis

Przez siedem dni w klasztorze sióstr Dominikanek w Wielowsi trwało modlitewne Jerycho o łaskę beatyfikacji Sługi Bożej Matki Kolumby Białeckiej.

Przez tydzień na wspólną modlitwę zaproszeni byli mieszkańcy Wielowsi oraz wszyscy chętni. W ramach Jerycha odbywały się czuwania modlitewne, wspólna Droga krzyżowa, adoracje Najświętszego Sakramentu a także spotkania informacyjne o życiu i działalności Matki Kolumby, „dzień otwartej celi” założycielki, oraz prezentacja multimedialna o działalności zgromadzenia. W czas zakonnej modlitwy wpisały się także obchody jubileuszy 800-lecia wielowiejskiej parafii, w której siostry są obecne od 155 lat.

Podsumowaniem tygodniowego Jerycha była Msza św. pod przewodnictwem bp Krzysztofa Nitkiewicza. Podczas homilii biskup wskazał na aktualność charyzmatu zgromadzenia, które troszczy się o edukację młodzieży i opiekę nad starszymi i chorymi. Biskup wskazał, że obchodzony Rok Życia Konsekrowanego to szczególny czas powrotu do wierności charyzmatom zakonnym oraz stawania się poprzez realizację zakonnych ślubów świadkami miłości Chrystusa w świecie. Podczas wspólnej Eucharystii, w której uczestniczyli także mieszkańcy Wielowsi modlono się o łaskę beatyfikacji Matki Kolumby Białeckie.

– Od początku zamierzeniem matki założycielki była praca sióstr pośród ludu wiejskiego, gdzie było najwięcej osób biednych i zaniedbanych dzieci. Aby realizować ten charyzmat, do pewnego momentu nasze klasztory znajdowały się tylko na wioskach. Dziś miasta stają się miejscem, gdzie żyje coraz więcej ubogich i zaniedbanych osób, dlatego i nasza posługa powoli przenosi się także do miast – dodaje s. Natalia.

Obecnie siostry Dominikanki pracują także, jako katechetki w szkołach i posługują przy parafiach, prowadzą domy pomocy społecznej i otaczają opieką dzieci niepełnosprawne fizycznie i psychicznie głęboko upośledzone. Prowadzą także placówki misyjne w dalekiej Rosji i w Kamerunie. Posługują też w USA, Kanadzie, Włoszech, na Ukrainie i Białorusi.

http://sandomierz.gosc.pl/doc/2396792.Dominikanskie-Jerycho


GOŚĆ NIEDZIELNY 15 marca 2015r. nr 11

W górę