Matka urzeka i dziś...

Kochała innych miłością głęboką i czystą, miłością Jezusa.

36 punkt naszych Konstytucji mówi: „ Przez ślub czystości oddajemy swą miłość Bogu w sposób niepodzielny i nieodwracalny, zobowiązując się do doskonałej wstrzemięźliwości w stanie bezżennym.” Ta miłość do Boga sprawia, że siostra zakonna obdarza dobrocią i miłością drugiego człowieka pragnąc jego dobra, zjednoczenia z Bogiem, życia wiecznego dla każdego. Aby osiągnąć te cele, człowiek wyszukuje różnych sposobów wyrażania swojej miłości. W życiu Matki Kolumby możemy dostrzec wiele wydarzeń, w których ukazywała swoją miłość do Boga poprzez okazywanie czynów miłości innym.

Według mnie pierwszym i najważniejszym czynem, sposobem dzielenia się miłością z drugim, była troska Matki Kolumby o osiągnięcie życia wiecznego przez każdego człowieka. Słynne Dominikowe zawołanie: „ co stanie się z grzesznikami?” i modlitwa o nawrócenie grzeszników, o osiągnięcie życia wiecznego przez każdego, jest wyrazem prawdziwej i braterskiej miłości, którą tak jak św. Dominik, realizowała Matka Kolumba.

Zachęcała także siostry do troski o życie wieczne każdego człowieka. Siostry „ nie mogą mieć innego celu, jak tylko, aby szczerze, choćby z największym trudem pracować około rozszerzenia Królestwa Chrystusowego w duszach”. ( Dyrektorium)

Matka Kolumba szczerze zabiegała o zbawienie każdego człowieka, także sióstr. W listach naszej Założycielki możemy znaleźć wiele rad dawanych siostrom, aby wzrastały w świętości, by osiągnęły życie wieczne. Nasza Założycielka dawała te rady z dużą cierpliwością i dobrocią.

W Listach do sióstr czytamy:

„Bądźcie zdrowe Drogie Dzieci, nie traćcie sposobności do zbierania rozmaitych zasług dla nieba,” (Do Siostry Rajmundy i Siostry Joanny na kweście na Węgrzech, z dnia 26 czerwca 1869)

„Ach módlmy się dziatki moje, jedne za drugich, aby duch Boży w nas wstąpił, abyśmy ukochały duszą i sercem niepodzielnym Chrystusa Pana i abyśmy między sobą kochały się także tak serdecznie jak córki jednego Ojca Niebieskiego, jak oblubienice jednego Oblubieńca, aby tylko jedno serce i jedna dusza między nami była. Amen!” (Do Siostry Rajmundy i Siostry Joanny na kweście na Węgrzech, z dnia 20 marca 1868)

Bądźcie zdrowe, Drogie Dzieci, ściskam Was i błogosławię po tysiąc razy – a na końcu jeszcze dodaję: kochajcie się bardzo, znoście cierpliwie, cieszcie się wzajemnie, Bóg na Was z nieba patrzy i odda Wam swego czasu podług uczynków Waszych” (Do Siostry Rajmundy i Siostry Joanny na kweście na Węgrzech, z dnia 30 stycznia 1868)

Drugim ważnym wg mnie aspektem miłości Matki Kolumby jest jej szeroko rozumiana troska o siostry. Dbała o ich rozwój duchowy, o zdrowie i zapewnienie potrzebnych warunków do życia i posługi apostolskiej. Matka Kolumba potrafiła utrzymać równowagę pomiędzy ascezą a zdrowiem i dobrem każdej siostry. Widać to także w Listach do sióstr.

„Na zdrowie Wasze uważajcie – spoczywajcie jak jesteście więcej zmęczone, posilne rzeczy jedzcie i ciepło się ubierajcie. Siostra Joanna niech napisze obszerny list do rodziców.” (Do Siostry Rajmundy i Siostry Joanny na kweście na Węgrzech, z dnia 30 stycznia 1868)

„Jedzcie winogrona choćby i kilka funtów na dzień, nie dla zmysłowości, ale jako lekarstwo, bo to jest rzeczywiście bardzo skuteczna kuracja i zdrowsza.” (Do Siostry Rajmundy i Siostry Joanny na kweście na Węgrzech, z dnia 4 listopada 1868)

Te dwa aspekty – troska o zbawienie dusz i miłość matczyna do sióstr są moim zdaniem najpełniejszym wyrazem głębokiej, dobrze rozumianej, wypływającej ze ślubu czystości, płodnej miłości Matki Kolumby.

s. Lena OP

Powrót